Jesienią i zimą nastaje dla kotów trudny czas. Właśnie wtedy szczególnie potrzebują naszej troski, bo głodują i marzną. Futro nie chroni w wyjątkowo mroźne dni, woda zamarza, o ciepłe schronienie również jest trudno. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się, czy kot przeżyje na mrozie!
Jak dokarmiać bezpańskie koty?
Teoretycznie koty wolnożyjące radzą sobie same – polują na gryzonie i ptaki. Prawda jednak jest taka, że upolowanie szczura – gryzonia najczęściej występującego w miastach – jest dla nich bardzo dużym wyzwaniem. Wymagają więc dokarmiania. Koty powinno się żywić surowym mięsem lub mokrą karmą. Zimą jednak, szczególnie przy ujemnych temperaturach, takie jedzenie szybko zamarza. Lepiej więc w miejscach karmienia wysypać trochę suchej karmy dobrej jakości, szczególnie jeśli znajdują się one na zewnątrz. Jeżeli miejsce do wykładania pożywienia znajduje się w dość ciepłym miejscu, możesz wtedy zostawiać także mokrą karmę.
Czy kot przeżyje na mrozie? Na pewno nie bez wody!
To, czy kot przeżyje na mrozie (a także w każdych innych warunkach), zależy od wody. Stały dostęp do wody jest niezbędny kotom do przetrwania. Sęk w tym, że gdy jest bardzo zimno, woda może zamarznąć. Najlepiej, gdy miejsce karmienia znajduje się np. w budynku, gdzie temperatura nie spadnie poniżej zera. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Wówczas najlepiej regularnie wymieniać wodę i ogrzać ją przed podaniem. Kocia miseczka z ciepłą wodą i kroplą oleju powinna być w bezpiecznym miejscu, najlepiej ukryta w krzakach i osłonięta przed śniegiem.
Piwnica czy budka dla kota?
Udostępnienie piwnicy dla kotów poprzez otwarte piwniczne okienka lepiej uzgodnić z sąsiadami i administracją. Nie każdy życzy sobie obecności zwierzaków w piwnicy. To, czy kot przeżyje na mrozie, wielu ludzi niezbyt interesuje.
Rozwiązaniem mogą być specjalne budki, w których zimą koty będą mogły się ukryć. Można je zrobić samemu, wykorzystując na przykład styropianowe resztki budowlane. Styropian jest świetnym izolatorem. Niektóre miasta i gminy także finansują takie kocie kryjówki dla kotów wolnożyjących. Powinny być one zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi. Należy je postawić w miejscu osłoniętym od wiatru i śniegu.
Czy kot przeżyje na mrozie? Schronisko dla zwierząt
Schronisko dla zwierząt jest zobowiązane do pomocy bezpańskim zwierzakom. Zapewnia im podstawową opiekę. Warto rozważyć odwiezienie bezdomnego, dającego się złapać mruczka w kiepskim stanie właśnie do takiej placówki. Chłód z pewnością nie służy kociakom, ciężarnym kotkom oraz chorym i wychudzonym osobnikom. W mroźne dni takie koty potrzebują pomocy człowieka. Jeśli koty wolnożyjące nie są należycie zabezpieczone przed pogodą, trzeba to zgłosić miastu lub gminie.
Czy kot bezdomny to zwierzę dzikie?
Niestety część schronisk nie chce pomóc kotom, twierdząc, że te wolnożyjące są zwierzętami dzikimi. Faktem jest, że koty wolnożyjące zwykle są zdziczałe, a dodatkowo objęte opieką gminy czy miasta. Nadal jednak są przedstawicielami kota domowego. Dziki ryś czy żbik nie musi oczekiwać na jedzenie od karmiciela, nikt nie stawia mu budek i nie prowadzi akcji sterylizacji. Ryś doskonale poradzi sobie zimą w głuchej puszczy. A czy kot przeżyje na mrozie bez pomocy człowieka? Niekoniecznie!
Kotom nie zawsze łatwo jest znaleźć schronienie, ale każdy kot może przyzwyczaić się do człowieka. Wielu opiekunów kotów nie żałowało ani ciepłego kąta, ani decyzji o przygarnięciu mruczka z ulicy.