Pojęcie animaloterapii (często stosowane wymiennie z zooterapią) odnosi się do kontrolowanych kontaktów pacjenta ze zwierzakiem. Na świecie bardzo popularna jest delfinoterapia oraz hipoterapia, czyli terapia z udziałem koni. Wiele osób korzysta także z dogoterapii. Koci towarzysze też świetnie spełniają się w roli pomocnika terapeuty. Felinoterapia nie zastąpi leczenia i psychoterapii, może jednak doskonale je uzupełnić.
Felinoterapia – co to takiego?
Terapia z udziałem kota jest rodzajem terapii zajęciowej. Kot nie ma kajecika i nie doradzi pacjentowi dobrym słowem. Jego rola ogranicza się do tego, że… istnieje i jest sobą. W jego towarzystwie pacjenci mogą zrelaksować się, zyskać poczucie odpowiedzialności, sprawczości i bezpieczeństwa. Koty pozwalają także walczyć z samotnością, a fakt, że nie muszą wychodzić na spacery sprawia, że mogą opiekować się nimi nawet starsi ludzie, którzy nie wychodzą z domu.
Od lat trwają poważne badania naukowe nad prozdrowotnym wpływem stałych kontaktów z kotem. Naukowcy pracują przede wszystkim nad zjawiskiem kociego mruczenia i jego wpływem na ludzi. Już dzisiaj wiemy, że wibracje wytwarzane przez mruczącego futrzaka poprawiają gęstość kości i sprawiają, że złamania szybciej się zrastają. Kontakt z kotem jest także korzystny w problemach psychicznych i emocjonalnych.
W naszym kraju zorganizowana felinoterapia jest stosunkowo nowym zjawiskiem. Na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych stosuje się ją jednak z powodzeniem od wielu lat.
Felinoterapia – w jakich przypadkach jest stosowana?
Warto zaznaczyć, że kontakt z kotem nie zastąpi ani psychoterapii, ani odpowiednich leków. Może jednak znacząco wspierać proces leczenia. Spektrum przypadków, których pomóc może terapia z kotem, jest bardzo szerokie.
Terapeutyczne koty pomagają zarówno dzieciom w domach dziecka, jak i samotnym starszym ludziom, a także mieszkańcom domów opieki. Bardzo często odwiedzają również hospicja, gdzie wchodzą w interakcję z pacjentami w bardzo różnym wieku i w różnym stanie.
Felinoterapia jest także stosowana u osób ze spektrum autyzmu oraz tych, którzy zmagają się z niepełnosprawnością umysłową. Koty wspierają pacjentów walczących z depresją i zaburzeniami lękowymi. Kontakt z mruczącym zwierzakiem może wprowadzić pacjenta w lepszy nastrój i poprawić mu samopoczucie.
Choroby psychiczne i zaburzenia to jednak nie wszystko. Koty pojawiają się także na szpitalnych oddziałach, gdzie leżą osoby cierpiące na problemy z sercem i układem naczyniowym. Wspierają pacjentów po urazach i wypadkach, którzy są jednocześnie w procesie rehabilitacji.
Terapia kotami czasami stosowana jest podczas zajęć edukacyjnych w szkołach i przedszkolach. Niekiedy koty pojawiają się w zakładach karnych, gdzie pomagają więźniom w procesie rehabilitacji.
Kototerapia – na czym polega?
Wiemy już, w jakich przypadkach stosowana jest felinoterapia. A na czym dokładnie polega jej działanie? Przede wszystkim warto zaznaczyć, że nie każdy kot i nie każdy jego właściciel mogą prowadzić zajęcia z felinoterapii. Aby móc zostać zooterapeutą, należy przejść specjalny kurs, który pozwala otrzymać odpowiednie uprawnienia.
Kototerapia zawsze stosowana jest w konsultacji z lekarzem lub psychoterapeutą, który prowadzi przypadek konkretnego pacjenta. Terapeuta i kot, z którym pracuje, odbywają cykliczne wizyty u pacjentów. To jaką formę mają poszczególne sesje zależy przede wszystkim od potrzeb i ograniczeń konkretnego pacjenta.
Harmonogram i szczegółowy przebieg poszczególnych zajęć ustalone są najpierw z zarządem danej instytucji – niezależnie od tego, czy jest to szpital, hospicjum, szkoła czy dom opieki. Terapeuta nie może robić niczego na własną rękę. Warto wspomnieć, że nie tylko on, ale także kot terapeuta muszą zostać zaakceptowani przez władze placówki.
Kto może brać udział w felinoterapii?
Pamiętaj, że nie każdy pacjent jest odpowiednim kandydatem do uczestniczenia w kototerapii. Już na wstępie dyskwalifikowane są osoby, które cierpią na różnego rodzaju alergie – na sierść lub naskórek kota. Także osoby, które cierpią na lęk przed kotami lub czują się w ich towarzystwie niepewnie, nie powinny brać udziału w terapii.
Terapia zawsze powinna przebiegać w asyście zwierzęcia, które jest najlepiej akceptowane przez pacjenta. Nie wszystkie osoby lubią spędzać czas z kotem – niektórzy czują się lepiej wśród psów lub koni. Bardzo ważnym elementem terapii jest odpowiednie przygotowanie do niej pacjenta. Musi on wiedzieć, w jaki sposób obchodzić się ze zwierzakiem i jakie zachowania są w jego obecności akceptowalne.
Pacjent musi dowiedzieć się:
- jak odnosić się do kota,
- w jaki sposób czesać kocie futerko,
- jaki sposób przywitania jest dla kota najbardziej akceptowalny,
- jakich ruchów nie wykonywać i jakich dźwięków nie wydawać.
Ile trwają sesje felinoterapii? Jest to bardzo różnorodna kwestia. Wbrew pozorom wcale nie muszą być one szczególnie długie. Nawet krótkotrwały czas spędzony w towarzystwie kota może być bardzo, ale to bardzo produktywny. Zwykle początkowe spotkania z pacjentem trwają krótko i z czasem mogą zostać stopniowo przedłużane. Tak jak w przypadku każdej terapii, bardzo ważna jest regularność.
Terapia kotami – skutki
Jakie są efekty terapii z kotami? Zwykle bardzo dobre. Udowodniono, że koty mają dobry wpływ na dzieci z różnym spektrum autyzmu. Stała lub cykliczna obecność mruczącego zwierzaka sprawia, że łatwiej nawiązują one kontakt ze światem zewnętrznym. Są także spokojniejsze i bardziej zrównoważone.
Terapia z kotem aktywizuje także osoby starsze. Szczególnie te samotne, które na co dzień nie mają motywacji do codziennych czynności i czują się osamotnione. Kontakt ze zwierzęciem jest w stanie złagodzić poczucie samotności i sprawia, że nawet starsze i chore osoby czują, że są potrzebne. Kontakt z kotem, który siada pacjentowi na kolanach, pozwala się głaskać i pielęgnować, wpływa na zwiększoną produkcję oksytocyny w organizmie. Ten hormon szczęścia daje poczucie radości i spełnienia.
Opieka nad zwierzakiem nie tylko uspokaja, ale także wyrabia w pacjencie poczucie odpowiedzialności. Kot terapeuta jest spokojny, czuły i cierpliwy. Właśnie dlatego jest w stanie pomóc w różnego rodzaju zaburzeniach nerwowych, lękach a nawet w depresji. W leczeniu tej ostatniej już od dawna stosowana jest obecność zwierząt. Pamiętaj jednak, że nawet najczulszy i najbardziej cierpliwy nie jest uniwersalnym lekarstwem na depresję. Podstawą leczenia jest terapia i stosowanie odpowiednich leków.
Wsparcie kotów jest cenione przez terapeutów i lekarzy z bardzo różnych dziedzin. Bardzo często zdarza się, że pacjenci, którzy pomyślnie przeszli felinoterapię, decydują się na posiadanie własnego zwierzaka, kiedy ich stan już się poprawia.
Felinoterapia – jaki kot może zostać terapeutą?
Tak jak nie każdy człowiek może zostać terapeutą, tak i nie każdy kot może brać udział w felinoterapii. Odpowiedni zwierzak to taki, który posiada szereg bardzo przydatnych i pożądanych cech. Cechy, które powinien przejawiać idealny koci terapeuta, to między innymi:
- cierpliwość – zdecydowanie do terapii wybiera się koty całkowicie pozbawione agresji, które wykazują dużą dozę cierpliwości w stosunku do pacjenta. Oczywiście w każdej sytuacji pozostają one pod okiem doświadczonego opiekuna;
- chęć towarzyszenia człowiekowi – nie da się ukryć, że koty, które uczestniczą w terapii, muszą chcieć wchodzić w interakcje z pacjentem. Wybiera się przede wszystkim zwierzaki otwarte i chętne do towarzystwa;
- pełne zdrowie – kotem idealnym do terapii jest zwierzak niewychodzący, regularnie odrobaczany i posiadający komplet badań. W przeciwnym wypadku mogą one stanowić niebezpieczeństwo dla pacjentów o obniżonej odporności;
- łagodność – kot terapeuta w żadnym wypadku nie powinien być zwierzęciem agresywnym i reagującym gwałtownie.
Teoretycznie rasa kota nie ma znaczenia. Felinoterapeutą może zostać zarówno rodowodowy champion, jak dachowiec. Podczas doboru zwierzaka liczy się przede wszystkim jego charakter. Musisz jednak pamiętać, że osobowość kota musi być dostosowana do rodzaju terapii oraz do pacjenta. W pracy ze starszymi osobami oraz chorymi najlepiej sprawdzą się spokojne koty, które uwielbiają pieszczoty. Jeżeli w felinoterapii uczestniczą dzieci, spokojnie można wybierać zwierzaki skore do zabawy, jednak wyjątkowo cierpliwe.
Bardzo ważną kwestią jest to, aby w felinoterapii uczestniczyły wyłącznie koty dorosłe, które posiadają ukształtowane charaktery. W przypadku tych zwierząt o pełnej dojrzałości emocjonalnej możemy mówić pomiędzy drugim a trzecim rokiem życia, nie wcześniej.
Mimo wszystko istnieje kilka ras, które zostały ukształtowane w taki sposób, aby cechować się bardzo dużym spokojem i cierpliwością w stosunku do ludzi. Spośród nich wymienić można między innymi:
- koty brytyjskie,
- ragdolle,
- koraty,
- koty birmańskie,
- maine coony.
Czy felinoterapeuci korzystają z pomocy swoich kotów? Nie ma takiego obowiązku. Oczywiście najbardziej zgranym zespołem jest terapeuta i jego kot, z którym ma bardzo silną więź. Nie jest to jednak w żadnym wypadku obowiązek. Jeżeli uważasz, że twój kot ma cechy, które kwalifikują go do bycia zwierzęcym terapeutą, możesz z powodzeniem zgłosić go do odpowiedniej instytucji. Być może będzie on w stanie pomóc potrzebującym osobom w różnym wieku i o różnej skali problemów.
Felinoterapia jest w naszym kraju mniej popularna od terapii w towarzystwie psów czy koni. Jej bardzo dobre efekty sprawiają jednak, że coraz częściej stosowana jest w bardzo różnych problemach zdrowotnych. Koty nie oceniają, są ciepłe i delikatne. Pacjent może się nimi opiekować, pielęgnować je albo po prostu być w ich towarzystwie i słuchać kojącego mruczenia.
Dużo czytałam na ten temat i właśnie wszędzie można natknąć się na informacje, że koty pomagają w łagodzeniu stresu i wpływają dobrze na nasze samopoczucie. Uwielbiam po stresującym dniu usiąść na kanapie z kotem na kolanach i go głaskać.